„Lecz setnik odpowiedział: «Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź!” – a idzie; drugiemu „Przyjdź!” – a przychodzi; a słudze: „Zrób to!” – a robi».
W dzisiejszej Ewangelii Jezus jest w Kafarnaum. Przychodzi do Niego dowódca wojskowy, setnik i prosi o uzdrowienie swojego sługi: ,,Panie, mój sługa leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi’’. Dotyka mnie troska setnika o swojego sługę. Szuka on pomocy dla cierpiącego. Prosi Jezusa. Jezus mówi: ,,Przyjdę i uzdrowię go’’. Można by pomyśleć, że szybko załatwił sprawę. Ale setnik odpowiada Jezusowi, że nie musi przychodzić wystarczy, że Jezus powie słowo i jego sługa będzie uzdrowiony. Co za wiara! Zadaję sobie pytanie: Jaka jest moja wiara? Jaka jest moja wiara w moc Słowa Bożego? Jezus-Słowo uzdrawia, prowadzi, daje siłę, rozświetla drogę życia, bo: ,, Na początku było Słowo, to Słowo było u Boga, Bogiem było to Słowo. Wszystko przez Nie się stało. W Nim było życie. (por J 1, 1-4).
Pragnę, aby ten Adwent, czas oczekiwania na Wcielenie Słowa Bożego, przeżywać ze Słowem Bożym. Pragnę iść w moją codzienność, radości i wyzwania razem z Nim.
Jezu przymnóż mi wiary w moc Twojego Słowa.